08 marca 2020, 13:37
8213 Niedzielne przemyślenia.
Znów pociąg i godzina drogi, zamiast oglądać jakiś film, wolę dodać wpis.
Cały czas zastanawiam się nad tym, co chce w życiu robić.
Jest wiele opcji które chce zrealizować, poczynając od pisania właśnie, przez poznawanie sztuk walk, tatuowanie,bycie psychologiem, zajmowanie się renowacją starych mebli, czy customowaniem rowerów. No i oczywiście całą masę innych rzeczy, na które wpadam gdzieś po drodze.
Ale żeby coś osiągnąć muszę nauczyć się nie przestawać działać w danym kierunku.
Przez moje roztrzepanie,szybko zmieniam priorytety.
Przykładowo osiągnę coś w jakiejś dziedzinie i już zaczynam iść inna drogą, lizne temat i już czuje się spełniony.
A gdybym tak uczepi się jednej rzeczy to miałbym już stopień mistrzowski.
Tylko czy tego na prawdę chce? Tutaj pojawia się pytanie z wieloma odpowiedziami.
Co chcesz w życiu robić.
Ja mam więcej niż jedną odpowiedź i to dość problematyczne.
Z drugiej strony nie nudzę się bo ciągle poznaje coś nowego.
Ciężko mi się ustawić na jednym torze przy takim wachlarzu możliwości.
Ale może to jest moja inność i taki już mam właśnie być?
A wy ? Macie jakieś pasje które chcecie rozwijać cały czas? Albo temat który chcecie żebym rozwinął? Piszcie śmiało z ogromną chęcią się wypowiem .
Teraz uciekam wrócę wieczorem z relacjami z dnia kobiet.